Przeskocz do treści

Usiadłem

17 grudnia 2009

Wysypałem na stolnicę mąkę,
Posoliłem,
Zrobiłem wgłębienie w które
Wbiłem dwa jajka
Zamieszałem i podzieliłem
Na dwie części.
Do jednej z nich dodałem wrzątku
Lekko wyrobiłem ciasto
Do drugiej dodałem zimnej wody
Lekko wyrobiłem
Połączyłem obie części
Wyrobiłem i odstawiłem
Przykryte szklanym naczyniem.

Ugotowałem ziemniaki w mundurkach,
Ostudziłem i obrałem.
Ugniotłem i dodałem sera,
Pieprzu, soli i podsmażonej cebuli.
Odstawiłem.

W garnku postawiłem
Na ogniu lekko osolona wodę.

Odkroiłem kawałek ciasta
I wałkowałem na cienki placek
Filiżanka wykrawałem
Okrągłe placuszki
Zbierając pozostałe ciasto.

W każdy okrągły placuszek
Wkładałem farsz
I zalepiałem brzegi.

Gdy woda się zagotowała
Wrzucałem do niej pierogi.
Na patelni podsmażyłem
Trochę cebuli.

Wyjąłem ugotowane pierogi
Na półmisek
Polałem tłuszczem
Z przysmażona cebulą.

Ustawiłem na stole
Przykrytym białym obrusem
Postawiłem jeden talerz
Ułożyłem sztućce.

Usiadłem i pomyślałem
Jakże by było wspaniale
Byś siedziała
Po drugiej stronie stołu.

Debussy-STOKOWSKI ‚Clair de Lune’

No comments yet

Dodaj komentarz